czwartek, 28 lutego 2013

6 win.pl na II edycji Food Blogger Fest




23 lutego w siedzibie Agory przy ulicy Czerskiej odbyła się II edycja Food Blogger Fest. 

Jednym z warsztatów w ramach tego wydarzenia było spotkanie pt. „Wino i jedzenie = doskonałe połączenie” prowadzone przez Kacpra Woźniaka – posiadacza certyfikatu
Court of Master of Sommelier, zdobywcy trzech certyfikatów szkoły Wine and Spirit Education Trust. Podczas warsztatów, zostały zaprezentowane tajniki odpowiedniego dobierania wina do potraw na przykładzie 6 win, jak na tradycję klubu 6 win przystało. Fiszka degustacyjna dla omawianych win, została opracowana na bazie skali Parkera. Bardzo popularna i często używana przez miłośników parkerowskiej filozofii wina.

Degustację rozpoczęło: Gavoli, Prosecco, Włochy, Veneto
Białe wytrawne musujące wino w kolorze jasnej słomki z srebrnymi refleksami, na bazie szczepu prosecco. Nos przyjemny, stonowany, rześki. Na podniebieniu przyjemne, z lekką goryczką typową dla tego typu wina. Wina musujące należy poddawać do potraw umiarkowanie słonych, pikantnych, tłustych, smażonych w głębokim tłuszczu. Do dań, które wymagają kwasowości jak ryby czy skorupiaki. Wina musujące doskonale sprawdzają się z daniami, które odstają od innych win, takim przykładem są dania z jajek czy zupy. Win musujących nie należy poddawać do potraw bardzo wyrazistych, bardzo słodkich, aromatycznych oraz ciężkich czerwonych mięs. 

Na warsztatach brakowało mi w zestawie degustacyjnym obok tradycyjnych bagietek i sera, czegoś kwaśnego lub ćwiartki truskawki, aby pokazać wpływ kwasowości potrawy na zachowanie wina. 
Myślę, że takie warsztaty powinny odbywać się na zasadzie dotknięcia, spróbowania i poznania tajemnicy łączenia za pomocą własnych kubków smakowych.

Następne wino to: Ketu Bay Sauvignon Blanc 2011, Marlborough, Nowa Zelandia.
Białe wytrawne wino w kolorze jasnej słomki z srebrnymi refleksami i błyszczącą powierzchnią. Zbudowane na bazie szczepu sauvignon blanc. Nos dyskretny, troszeczkę wycofany. Na podniebieniu orzeźwiające, rześkie, mineralne z przykrytą kwasowością.
Wina ze szczepu sauvignon blanc są idealne do dań bogatych w zioła, gdzie obecne są warzywa z naturalną goryczką, która doskonale wydobywa słodycz z wina. Bardzo dobrze sprawdzą się do potraw o naturalnej kwasowości. Win tych nie należy podawać do czerwonych mięs pod żadną postacią, do potraw słodkich i ciężkich. Fajnym rozwiązaniem przy omawianiu połączenia sauvignon blanc z potrawami byłaby degustacja wina w zestawieniu z plastrem cytryny lub szczyptą soli.

Trzecie z kolei wino to: Goats do Roam Rose, Western Cape, RPA.
Różowe wytrawne wino w kolorze błyszczących, soczystych płatków różowej piwonii. Na nosie eleganckie, uwodzicielskie owocowymi i kwiatowymi aromatami: piwonii, bratków. Na podniebieniu zrównoważone, orzeźwiające, mineralne, dobrze zrównoważone o dość długim przyjemnym zakończeniu. Dobra relacja ceny do
jakości (37 zł.). Wina różowe lubią wędliny i pieczone ryby. Różowych win wytrawnych nie należy podawać do potraw słodkich, czerwonych mięs w zawiesistych sosach.

Czwarte wino to: Château Beauborg, Bordeaux, Francja.
Czerwone wytrawne wino w kolorze intensywnej czerwieni z delikatnie przebłyskującymi fioletowymi refleksami w pierścieniu. Wino zbudowane na bazie kilku szczepów: merlot, cabernet sauvignon, cabernet franc i petit verdot. Nos ujmujący, elegancki, owocowy (jeżyna, wiśnia w konfiturze, troszkę przydymionej
śliwki), czuć wpływ obecności beczki, w której wino było przechowywane przez 6 miesięcy. Na podniebieniu apetyczne, zrównoważone, soczyste, gładkie, aczkolwiek z wysuszającymi garbnikami (widać wino, potrzebuje jeszcze trochę czasu do doskonałości). Dość długie, zostawiające przyjemne owocowe wrażenie w finiszu. Wino doskonałe do dziczyzny, dzikiego ptactwa czy też kaczki.
Taki typ wina gdzie przemawia do nas owocowość, oleistość, dobra strukturalna budowa warto pokusić się o zestawienie go z daniami z grilla i wędzonymi.
Wina tego typu nie idą w parze z potrawami pozbawionymi tłuszczu, protein bez ciała i struktury. Tu ciekawym zestawieniem byłaby papryczka chili, aby pokazać jak wino o takiej strukturze negatywnie reaguje na bardzo ostre przyprawy w potrawie, lub kawałek sera pleśniowego np. Roqueforta, gdzie wino pokazałoby swoją tzw. metaliczność.

Piąte wino to: Opus, Langwedocja, Francja
Białe słodkie wino w kolorze jasnej słomki z srebrnymi refleksami. Na nosie ujmuje słodkimi aromatami dojrzałych owoców agrestu, rodzynek z kroplą miodu kwiatowego w tle. W tym przypadku wino idealnie sprawdziłoby się w zestawieniu z szarlotką, naturalna kwasowość jabłka postawiłaby wino do pionu.

Szóste wino to: Favorito, Moscatel, Portugalia
Białe słodkie wzmacniane wino o bursztynowej barwie. Na bazie szczepu moscatel o zawartości alkoholu 17,5%. Nos intensywny, słodki, z dominującymi rodzynkowymi, trochę utlenionymi aromatami jak na ten typ wina przystało. Na podniebieniu apetyczne, słodycz wina dość dobrze stonowana kwasowością. Do wzmacnianych win najlepiej sprawdzają się  desery na bazie orzechów czy suszonych owoców.
Specjalista ds. wina Bernadeta Jarosz

3 komentarze:

  1. Krótko zwięźle i na temat. Dostałam informacje zarówno o winach jak i doborze potraw. Niedawno wyczytałam w komentarzu do bloga winnego(dosyć popularnym), że nie powinno oceniać się jedzenia i wina razem. Zaskoczenie wielkie ponieważ wino i jedzenie stanowią nieodłączną parę. Dzięki za fajny tekst:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, Dziękuję. Bardzo mi miło. Pozdrawiam, Bernadeta

      Usuń
    2. Witam, Dziękuję. Bardzo mi miło, że podobł się wpis:) Pozdrawiam, Bernadeta

      Usuń