sobota, 19 maja 2018

Tort pomarańczowy



Tort pomarańczowy swój piękny kolor zawdzięcza skórce i sokowi z pomarańczy.
Pomysł zaczerpnęłam z książki Dom Oszczędny Juliuszowej Albinowskiej z około 1910 roku.
W oryginalnym przepisie do ciasta autorka dodaje migdały, które na początku XX wieku, były bardzo powszechnie użuwane przy wypiekach tortów. Ja dodałam wiórki kokosowe. I wcale tego nie żałuję :)
Krem również zmieniłam.

  • Ciasto:
  • 140 g cukru pudru,
  • skórka otarta z 2 pomarańczy,
  • 6 jajek,
  • 140 g wiórków kokosowych,
  • 35 g przesianej bułki tartej,
  • krem:
  • 200 g cukru pudru,
  • 350 ml soku z pomarańczy,
  • 20 ml soku z cytryny,
  • skórka otarta z 1 pomarańczy,
  • 3 żółtka,
  • 15 g mąki ziemniaczanej,
  • 220 g masła,
  • 2 łyżki brandy,
  • do nasączenia:
  • 100 ml hebraty z cytryną lub brandy

Ciasto: 5 żółtek i 1 jajko utrzeć z cukrem na puszystą masę.
Pod koniec ucierania dodać skórkę z pomarańczy.
Białka ubić na sztywną pianę.
Na żółtka wsypać wiórki i bułkę, wyłożyć pianę i delikatnie ale dokładnie wymieszać.
Masę przełożyć do formy (22 lub 26 cm) wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą.
Wstawić do piekranika nagrzanego do 170 stopni i piec około 40 – 50 minut.
Po upieczeniu ciasto wyjąć z tortownicy i odstawić do ostygnięcia, najlepiej na kilka godzin.

Krem: żółtka utrzeć z cukrem i mąką ziemniaczaną. Nie przerywajac ucierania wlać powoli gorący sok pomarańczowy.
Odstawić do ostudzenia.
Masło utrzeć na pulchną masę, Ucierając dodawać masę budyniową.
Pod koniec dodać brandy.


Ciasto przeciąć w poprzek na dwa blaty, lub zostawić jeden cały.
Ściąć brzegi ciasta, lub nie – to zależy jak nam się podoba.
Nasączyć ciasto.
Gdy ciasto przekroiliśmy - posmarować jeden blat 1/3 kremu, przykryć drugim.
Posmarować całość kremem. Odstawić do zastygnięcia w chłodne miejsce.


Gdy mamy jeden blat posmarować całość kremem. Można brzegi obsypać wiórkami kokosowymi.
Przybranie zależy tylko od nas :)





1 komentarz: