środa, 23 października 2013

IV Ogólnopolski Salon Win I Alkoholi M&P - wina czerwone




Miłośnikom wina zapewne nie umknęło uwadze ważne wydarzenie, które miało miejsce 17 października 2013 roku w Fortecy, przy ul. Zakroczymskiej 12. Tego właśnie dnia odbył się kolejny salon win i alkoholi M&P. Po winach białych przyszła pora na wina czerwone. Tutaj z uwagi na ostrzejszą selekcję pojawią się tylko wina „niezwykłej urody”.


Pierwsza winnica to Bodega Navajas hiszpańskiej Rioja. Rodzinna winnica o niemal stuletniej tradycji i wysokiej jakości produkcji. 150 ha mieści się w Rioja Alta i Rioja Baja. Jeśli dodamy do tego zmodernizowany w 2000 roku zakład produkcyjny i podwojony obszar piwnic z beczkami - nie zadziwi roczna produkcja rzędu 2,5 miliona butelek. Zatem co warto degustować? Na pewno całą linię Navajas od crianzy do gran reservy, a na deser zostawić sobie Vega del Rio Gran Reserva 2004. To autorska linia win właścicieli o wyjątkowych walorach organoleptycznych. Te wina po prostu trzeba spróbować.


Największym zaskoczeniem degustacji (spośród win, do których dotarłem) były wina z winnicy Bastianich. Z kolejnym łykiem win z tej winnicy odkrywałem całą historię …
W sumie można powiedzieć, że kolejna jej część zaczęła się w 1971 roku, kiedy Lidia Mattichio Bastianich włoska emigrantka otworzyła w Nowym Jorku swoją pierwszą restaurację. Aktualnie jest znaną restauratorką, autorką książek kucharskich i programów telewizyjnych. Jest również matką Joego Bastianicha – jednego z jurorów amerykańskiego programu MasterChef. To właśnie on dostrzegł duży potencjał rodzinnych stron we Friuli Venezii Giulli i tak w 1997 roku powstała winnica Bastianich.
Wraz z Joanną Krzewińską i znajomymi degustowaliśmy dwie linie win tej winnicy: białe Vespa – czyli z włoskiego – pszczoła, oraz Calabrone, czyli szerszeń.


Vespa Blanco to doskonały kupaż odmian Chardonnay 45%, Sauvignon Blanc 45% i Picolit 10%. Picolit to lokalna odmiana winogron regionu Friuli. Ogólnie mówiąc produkcja wina jest dość skomplikowana, ale za to efekt w kieliszku – wspaniały. Wspaniale zbalansowane o cytrusowo – mineralnym aromacie, zapachu polnych kwiatów, miodu i dojrzałej gruszki. W ustach lekko taniczne i wyraźnej kwasowości, która nadaje mu wigoru i wydłuża jego żywotność w najlepszych rocznikach do 7-10 lat.






Bastianich Rosso Giulia Calabrone – to czerwona poezja z tej winnicy. Wybitny kupaż Refosco, Schioppettino, Fignolo i Merlot produkowany tylko w najlepszych rocznikach. Winogrona częściowo podsuszane są jak przy produkcji Amarone, później wino starzone jest 24 m-ce w dębowych beczkach i tyle samo w butelkach. W wyniku tych zabiegów otrzymujemy wino o intensywnym i głębokim kolorze rubinu, wielowarstwowym bukiecie przejrzałych owoców, czekolady, kawy i przypraw oraz pełnym i eleganckim smaku oraz bardzo długim przyjemnym posmaku.

I w sumie na tym winie warto zakończyć tę „winną” podróż w 2013 roku.
Następna już za 364 dni. Zatem do zobaczenia w Fortecy.

Tomasz Noga, specjalista do spraw wina. 
tu o winach białych

1 komentarz: