sobota, 16 grudnia 2023

Tarnów - część I

 


Tarnów to nie tylko polski biegun ciepła, ale również miasto z ogromną ilością zabytków. Perła polskiego renesansu z pięknym rynkiem z ratuszem i kamieniczkami. To również miasto, które pamięta o swoich byłych mieszkańcach, o społeczności żydowskiej.

Miasto które często mijamy przejazdem, a to błąd zasadniczy. Można tu spędzić bardzo aktywny weekend lub dłuższy pobyt.

Warto w Tarnowie zatrzymać się również na kilka dni, aby poznać jego historię, zabytki oraz ciekawe, z wieloma atrakcjami okolice.
Ja miałam okazję spędzić tu weekend dzięki Tarnowskiemu Centrum Inormacji.

Zwiedzanie możemy rozpocząć od Rynku. To niewątpliwie jeden z najpiękniejszych rynków w Polsce.
Ma kształt czworoboku, został wytyczony w 1330 roku podczas lokacji miasta. Ten kameralny plac otoczony jest pięknymi renesansowymi kamieniczkami w większości pochodzącymi z XVI-XVIII wieku. Centralne miejsce zajmuje ratusz. Jest to jeden z najpiękniejszych zabytków renesansu w Polsce.
Najstarsze jego elementy pochodzą z z przełomu XIV i X wieku. Za obecny kształt i połączenie gotyku z renesansem odpowiada Giovanni Maria Padovano.




Jedną z atrakcji ratusza jest możliwość wejścia na 30 metrową wieżę. Roztacza się z niej piękny widok na miasto oraz okolicę.
W drodze na szczyt trzeba zwróć uwagę na mechanizm najstarszego w Małopolsce działającego zegara wieżowego.
W ratuszu mieści się oddział Muzeum Okręgowego w Tarnowie, Galeria Sztuki Dawnej.

W jego zabytkowych salach obejrzeć można kilka wystaw.
„W kontuszu i przy szabli” – wystawa stała poświęcona polskiej kulturze szlacheckiej. Zgromadzono między innymi kolekcję polskich oraz orientalnych militariów




z imponującą kopią husarską o długości pięciu metrów. Tu, między innymi, dowiemy się dlaczego nie warto kruszyć kopii



oraz co to jest rząd koński i ile mógł być wart.

W zbrojowni myśliwskiej obejrzeć można broń palną używaną do polowań i sportu, ale także oręż służący do samoobrony i pojedynków.
Większość eksponatów pochodzi z kolekcji Rzewuskich z ich zamku w Podhorcach (obecnie w Ukrainie). Piękne wnętrza ratuszowego piętra mieszczą z kolei galerię polskich portretów szlacheckich, zwanych sarmackimi, z XVII i XVIII wieku oraz renesansowych i barokowych mebli. Osoby, które interesują się porcelaną i szkłem docenią kolekcję w Sali Rady, gdzie zebrano wyroby z najbardziej znanych manufaktur zachodniej Europy i Polski.



Z Rynku udajemy się w stronę bazyliki katedralnej. Powstała ona w XIV w. w duchu gotyku. Dzisiejszy neogotycki wygląd , otrzymała po gruntownej renowacji i częściowej przebudowie w latach 1889-1900.

W tej najważniejszej świątyni miasta i diecezji tarnowskiej uwagę przykuwają stojące tuż za ołtarzem, najwyższe w Europie, ponad 13-metrowe, monumentalne pomniki nagrobne



rodu Tarnowskich (poświęcony hetmanowi wielkiemu koronnemu – Janowi Tarnowskiemu i jego synowi Krzysztofowi; pierwszy pomnik piętrowy na ziemiach polskich, a być może na świecie…)



oraz księcia Janusza Ostrogskiego i jego żony Zuzanny.

Pierwszy jest autorstwa włoskiego rzeźbiarza Jana Marii Padovano. Drugi to prawdopodobnie dzieło Jana Pfistera z Wrocławia lub Niderlandczyka Wilhelma van den Blocka. 



Natomiast w nawie południowej na uwagę zasługuje pomnik nagrobny Barbary z Tęczyńskich Tarnowskiej, pierwszej żony hetmana Tarnowskiego, również wykonany przez Padovano. Jest to arcydzieło renesansowej rzeźby nagrobnej w skali europejskiej. Znawcy sztuki uważają rzeźbę za najpiękniejsze przedstawienie kobiety doby renesansu.



Nie wszyscy pewnie wiedzą że bohater narodowy Polski i Węgier – generał Józef Bem – urodził się w Tarnowie, w domu na przedmieściu zwanym Burkiem (nazwa ta pochodzi od bruku, który pokrywał plac handlowy funkcjonujący do dziś). W księdze metrykalnej parafii katedralnej w Tarnowie znajduje się zapis chrztu Józefa Bema i data jego urodzin – 14 marca 1794 r. Wkrótce po urodzinach syna rodzina Bemów przeniosła się z Tarnowa do Krakowa.
W Parku Strzeleckiego znajduje się mauzoleum gen. Bema.
Na środku stawu, na sześciu wysmukłych korynckich kolumnach wznosi się sarkofag kryjący prochy Generała.
Mauzoleum zaprojektował w 1928 r. krakowski architekt Adolf Szyszko-Bohusz, wzniesiono go zaś kosztem miasta Tarnowa w roku 1929 r. – w ramach przygotowań do sprowadzenia prochów generała Bema z Turcji do Polski.




Niedaleko rynku (na placu Sobieskiego) nie można przejść obojętnie obok tramwaju - cafe tramwaju.
Elektryczne tramwaje w Tarnowie zaczęły jeździć w roku 1911. Tramwaje były czerwone przyozdobione błękitno-złotym herbem miasta.
Cafe tramwaj jest wierną repliką dawnych wagonów a wiele elementów, jak szyny, podwozie, dzwonek czy lampy są autentyczne i pochodzą z tarnowskich tramwajów.



Kawa tam serwowana smakuje wspaniale. I to otoczenie.

cdn.

1 komentarz:

  1. Wspaniała podróż
    do miasteczka galicyjskiego, którego klimat udziela się wszystkim !

    OdpowiedzUsuń