piątek, 12 sierpnia 2016

Drohiczyn - Na Kulinarnym Szlaku Wschodniej Polski



Historia Drohiczyna sięga XI wieku, rok 1038 uważa się za datę powstania miasta. 



Jego historyczne znaczenie wiąże się z rzeką Bug, nad którą leży. Rzeka była wówczas szlakiem, którym spławiano towary z Rusi Kijowskiej. To właśnie w Drohiczynie była komora celna - miejsce pobierania cła, w średniowieczu komory celne znajdowały się w głównych ośrodkach administracyjnych, na skrzyżowaniach szlaków handlowych. 
W 1498 Drohiczyn roku otrzymał prawa miejskie.
Drohiczyn stał na granicy dwóch wyznań: prawosławnego i katolickiego. Stały tu zarówno cerkwie unickie i prawosławne, jak i kościoły katolickie. 
W Drohiczynie zachowało się wiele zabytków: 



zespół klasztorny jezuitów - barokowa Katedra Trójcy Przenajświętszej, klasztor, kolegium; 



zespół klasztorny franciszkanów – kościół pw. Wniebowzięcia NMP, dzwonnica, klasztor; 



zespół klasztorny benedyktynek – kościół benedyktynek pw. Wszystkich Świętych, klasztor; Cerkiew św. Mikołaja; kapliczki;


grodzisko na górze zamkowej.
Na zaproszenie Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, LOT (Lokalna Organizacja Turystyczna) Wielki Gościniec Litewski, LOT Region Puszczy Białowieskiej, oraz GOK Drohiczyn uczestniczyłam w wydarzeniu „Dni Drohiczyna – Na Kulinarnym Szlaku Wschodniej Polski”
Impreza ma za zadanie promowanie potraw regionalnych, ukazanie bogactwa i tradycji kuchni wschodniej Polski.
Produkty lokalne można było zobaczyć, spróbować, kupić na stoiskach wystawców, producentów.


Cukiernia Siej w Lubartowie, założona została w 1980 roku przez panią Marię Siej (na zdjęciu córka pani Agnieszka Siej). Od samego początku, czyli od 36 lat, produkowane są tam lody tradycyjne, na bazie jajek i śmietany. Receptury tworzy Pani Maria wykorzystując naturalne i sezonowe produkty: jabłka, maliny, truskawki... Cały czas szuka nowych smaków: malinowe z miętą, szarlotka, marchewkowe, bazyliowe, buraczano jabłkowe... W tym roku lody lubartowskie zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych. 
Ale cukiernia to nie tylko lody, to również ciasta i inne wypieki:



makowiec lubartowski i paszteciki z grzybami również są wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych.


Firma Kiszenie z Tradycją 1950r Sienkiewicz z Czarnej Wsi Kościelnej, 25 km za Białymstokiem. Znana jest z kapusty z beczki kiszonej w główkach, kapusty kiszonej, ogórków kiszonych, soku z kiszonych buraków. Kapusta kiszona w główkach jest wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych. Na dnie beczki kładzie się główki kapusty, na wierzchu układa się poszatkowaną białą kapustę przetartą z solą, powstaje sok, w którym kiszą się główki kapusty.
Z liści kapusty kiszonej w główkach można zrobić na przykład gołąbki.


Oranżada z Kąkolewnicy – produkowana od 1957 roku, w niezmienionym smaku i w niezmienionej recepturze. Tak jak dawniej gości na stołach mieszkańców Kąkolewnicy i okolic. Kiedyś nie odbyła się bez niej żadna uroczystość rodzinna, odpust, zabawa wiejska... Niestety butelka już nie taka, no cóż... cena ceramicznych korków jest zbyt wysoka.


Old Polish Vodka – rodzinna firma, w której dużą wagę przykłada się do jakości składników, receptury oraz odpowiedniego czasu leżakowania. W swoich produktach używają naturalnych składników: lipowy miód, świeże owoce czy destylaty. Wódki produkowane są manufakturowo.
Wódki powstają na bazie spirytusu zbożowego, w 100% żytniego.
30 receptur sprzedawanych w kilku liniach produktowych:
Staropolskie Wódki Regionalne – wódki smakowe; AT Bimber Vodka – czysta wódka, długo leżakowana; Samogon- wódka palona; Zielona Natura, Wódki.


OlejowyRaj – oleje tłoczono na zimno. Produkowane są oleje: rzepakowy, lniany, sezamowy, z ostropestu, z pestek słonecznika, pestek dyni, wiesiołka, czarnuszki, z nasion konopi – tłoczone z nasion posiadających certyfikaty. Ujęła mnie wielka wiedza i umiejętność jej przekazania osobom odwiedzającym stoisko.


ZielonyZakątek... o tym za chwilę...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz