Kisiel z rabarbaru z truskawkami

Kiedyś, dawno, dawno temu bardzo popularnym deserem był kisiel, ale kisiel nie z torebki, a przygotowywany w domu.

W przedwojennej Polsce kisiel był deserem o bardziej zwięzłej konsystencji niż obecnie.

"Kisielkiem nazywa się pewien rodzaj galarety nieprzeźroczystej, do której zamiast żelatyny używa się mąki kartoflanej".Kucharka polska M. Litwinka, 1914/8 ?

Przygotowywano go w formach z których przed podaniem wyjmowano go na talerz, tak jak kisielek czekoladowy.

W czasach PRL-u był „luźniejszy” podawano go w miseczkach, bez wyjmowania go z nich.

Proponuję właśnie taki kisiel z PRL-u.

Kisiel z rabarbaru z truskawkami.

Dla smaku dodałam rozmaryn, ale można go pominąć.

• 1 kg rabarbaru,

• 250 - 300 g truskawek,

• cukier,

• gałązka rozmarynu,

• 9 g mąki ziemniaczanej,

• 50 ml zimnej przegotowanej wody

Rabarbar umyć, odciąć końcówki, pokroić, wrzucić do garnka.

Dodać rozmaryn.

Zalać wrzącą wodą, tak aby tylko przykryła rabarbar.

Gotować do miękkości.

Truskawki umyć, odszypułkować. Przekroić każdą na pół, lub na cztery części, w zależności od wielkości truskawek.

Ugotowany rabarbar przetrzeć przez sito.

Zagotować, doprawić do smaku cukrem.

Mąkę ziemniaczaną wymieszać z wodą.

Do mieszaniny dolać kilka łyżek gorącego rabarbarowego przecieru, wymieszać.

Wlać całość do przecieru i zagotować mieszając, aby nie powstały grudki.

Zdjąć z ognia.

Dodać truskawki i wymieszać.

Kisiel przełożyć do miseczek, pucharków... .

Podawać sam lub z dodatkiem słodkiej śmietanki lub bitej śmietany.