poniedziałek, 16 lutego 2015

Kurczak kukurydziany cytrusowo-tymiankowy, nogi kurczaka


Kurczak kukurydziany (niemiecki kikok, francuski maispoulard) „pojawił” się 20 lat temu w Nadrenii Północnej – Westfalii.
Kurczaki karmione są paszą składającą się w 50% z kukurydzy i 50% z pszenicy.
Kurczaki przybywają na wadze wolniej. Ich mięso jest bardziej soczyste, delikatne i „słodkie”. Wyróżnia je żółto pomarańczowa barwa.
Kurczakom nie podawane są hormony wzrostu ani antybiotyki, dzięki czemu mięso jest o wiele zdrowsze.

  • 4 nogi z kurczaka kukurydzianego*,
  • skórka otarta z 1 cytryny,
  • 1 pomarańcza,
  • gałązka tymianku,
  • sól,
  • 6 łyżek masła,
  • 1 -2 łyżeczki miodu tymiankowego lub lipowego,
Skórkę z pomarańczy zetrzeć, pomarańczę obrać, podzielić na cząstki.
Nogi kurczaka oczyścić, oprószyć solą, skórką z pomarańczy i cytryny.
W formie do pieczenia ułożyć połowę masła, na nim położyć nogi kurczaka, przykryć resztą masła. 
 

Wokół ułożyć cząstki pomarańczy i tymianek.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, po 15 minutach zmniejszyć temperaturę do 180 stopni. Piec około 25 minut, aż kurczak będzie miękki a skórka ładnie przyrumieniona.
Podczas pieczenia, co jakiś czas polewać mięso sosem wytworzonym podczas pieczenia.
Upieczone nogi kurczaka przełożyć na talerzu i trzymać w cieple. Sos z pieczenia przetrzeć przez sito, tłuszcz zlać. Zagotować, doprawić do smaku miodem (ja użyłam miód tymiankowy, ale może być lipowy).

Do kurczaka polecam Giro Blanc Qba

z winnicy Kühling-Gillot.
Wytrawny kupaż Rieslinga, Scheurebe i Rivanera.
W nosie zdecydowanie cytrusowe z wiodącą nutą żółtego
grejpfruta. W ustach rześkie, o orzeźwiającej kwasowości
i z delikatnie pikantną nutą na finiszu.
49,00 brutto


poleca Wojciech Kielanowski, doradca klienta

Wino dostępne w restauracji roku 2013 według czytelników dodatku GW - Gazety Stołecznej, wine bar Jung&Lecker

 


* oczywiście może być zwykły kurczak
 

4 komentarze:

  1. Pomarańcze wyglądają bardzo ciekawe, wypróbuje przez weekend twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaintrygowałaś mnie tym kurczakiem :)
    Na pewno go zrobię.

    OdpowiedzUsuń