wtorek, 24 kwietnia 2012

Regionalia





W weekend ( 20-21 kwietnia) odbyły się Targi Produktów Regionalnych „Regionalia”.
Swoje wyroby prezentowali producenci wędlin, przetworów mlecznych ( z mleka krowiego, koziego), nalewek, win…. 


Stoiska były oblegane, ale nie ma się, co dziwić, ponieważ, można było nabyć produkty naturalne, nie z wielkich zakładów przemysłowych, gdzie żywność szprycuje się chemią, lecz z mniejszych zakładów dbających o jakoś i tradycję.
Wspaniałe miody z Podkarpacia, sery kozie, różne zioła oraz prawdziwe wędliny.
Swoje wyroby prezentowali nie tylko wystawcy z Polski.
Wspaniałe szynki, polędwice, kiełbasy dojrzewające z Litwy, pikantne kiełbasy z Węgier, wina z Włoch, oliwy hiszpańskie.


Ciekawostką były owoce i warzywa kiszone z Litwy. Oprócz znanych nam ogórków były jabłka, pomidory, czosnek, marchewka…


Smażone kiełbaski węgierskie
Obrane ziemniaki, ugotować w całości al dente. Odcedzić, pokroić na grube plastry i podsmażyć na smalcu ( najlepiej na takim ze skwarkami).
Podsmażyć na oliwie pokrojoną w pół plasterki cebulę, dodać pokrojone w dużą kostkę, wypestkowane pomidory. Posolić, dodać pieprz, cukier i świeży tymianek (wszystkie przyprawy do smaku). Następnie dodać pokrojoną w dużą kostkę paprykę. Chwilę dusić, ale tak, aby papryka nie za bardzo zmiękła.
Kiełbaski węgierskie surowe podsmażyć na patelni. Na talerz wyłożyć pomidory, ziemniaki i na wierzchu ułożyć kiełbaski.



Żeberka z kiszonkami
 1,5 kilograma żeberek wieprzowych,
2 spore cebule – pokrojone w piórka,
tymianek,
rozmaryn,
1 kilogram ziemniaków - obrane i pokrojone w ćwiartki, ósemki (zależy od wielkości),
0,6 kilograma kiszonych jabłek - pokrojonych w ćwiartki i pozbawionych gniazd nasiennych,
kilka kiszonych pędów czosnku,
5 ząbków czosnku kiszonego,
0,5 litra piwa,
0,1 litra miodu pitnego,
sól,
pieprz (świeżo zmielony).


Żeberka umyć, osuszyć, podzielić na mniejsze porcje. Natrzeć solą, pieprzem i ziołami.
Odstawić na 2 godziny.
Brytfannę wysmarować tłuszczem, wyłożyć cebulą. Ułożyć żeberka ( stroną z kośćmi do dołu) i ziemniaki.
Wstawić do nagrzanego do 220 stopni piekarnika i piec 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 180 stopni. Piec 15 minut.
Dodać pędy czosnku, mięso odwrócić kośćmi do góry. Piec 20 minut.
Odwrócić ponownie mięso, wlać piwo i dodać jabłka. Po 5 minutach, zmniejszyć temperaturę do  160 stopni. Piec do miękkości żeberek – ja piekłam jeszcze 40 minut. Od czasu do czasu polewać wytworzonym sosem.
Kiedy mięso jest miękkie, polać miodem pitnym. Piec jeszcze 5 minut



5 komentarzy:

  1. Uwielbiam czeremszę! Szkoda, że nie byłam na tych targach, bo na pewno wyszłabym obładowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj,ciężko było... było co dźwigać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kurczątko, nie bardzo wiedziałam co zrobić z takimi kiszonkami i nie skusiłam się a teraz żałuję.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Izo, żałuj. Jabłka kiszone pamiętam z dzieciństwa. Przez krótki czas były w "moim" warzywniaku. Potem zapomniałam o takim cudzie i dopiero na targach przypomniałam sobie o nich. Zobaczyłam - kupiłam, a potem zaczęłam myśleć ;)
    Mam jeszcze pomidory kiszone, czekają na pomysł...

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej, to chyba tylko zimna wódeczka:-)

    OdpowiedzUsuń