poniedziałek, 30 marca 2015

Chile to nie tylko wino


Chile to najdłuższy kraj na świecie.
Rozciąga się z północy na południe na przestrzeni 4300 km, obejmując prawie wszystkie strefy klimatyczne. Na północy znajduje się najsuchsza pustynia świata – Atakama, na południu lód skuwa Ziemię Ognistą, z której blisko do Antarktydy. Linia brzegowa to prawie 6500 kilometrów. Średnia rozpiętość równoleżnikowa wynosi około 200 kilometrów.
Dzięki takiemu położeniu, spotykamy tu wszystkie strefy klimatyczne od skrajnie pustynnych na północy po lodowce na południu. W środkowej części kraju panuje umiarkowany klimat śródziemnomorski idealny dla rolnictwa.
Ogromny wpływ na klimat Chile mają Andy. Te, pokryte śniegiem ciągną się przez 9 000 kilometrów i siedem krajów. Stanowią one naturalny rezerwuar wody niezbędny do intensywnych upraw.


Do Polski trafia rocznie około 5 mln litrów wina.
Wina to bardzo ważny element kultury Chile. W roku 1551 hiszpańscy kolonizatorzy dokonują pierwszych nasadzeń winorośli. Rozwój winiarstwa był burzliwy. W XVIII wieku sprowadzono sadzonki francuskich szczepów – Merlot i Cabernet Sauvignon. W 1938 roku zabroniono zakładania nowych winnic, który uchylono w 1974. Dzięki temu mógł nastąpić burzliwy rozwój winnic. Obecnie w Chile uprawia się głównie odmiany czerwone: Cabernet Sauvignon (70 800 hektary upraw), Merlot (13 500 ha), Carmenere (7200 ha) oraz Syrah (3400 ha.) Białe są w zdecydowanej mniejszości Sauvignon Blanc (8 700 ha) i Chardonnay (8 600 ha).


Chile to ósmy producent wina na świecie – rocznie wytwarza się go tu 1,28 mld litrów. Na polskim rynku Chile jest niekwestionowanym liderem eksportu wśród producentów win z „Nowego Świata”.
Chile zajmuje 8 pozycję wśród największych producentów win na całym świecie i jest jednym z wiodących eksporterów win – zajmuje 4 miejsce, tuż za Francją, Włochami i Hiszpanią.



Ale co innego przywiodło nas w wiosenne południe do warszawskiego hotelu Regent Warsaw Hotel.
Dzięki ProChile - instytucji podległej Ministerstwu Spraw Zagranicznych Chile, odpowiedzialnej za promowanie eksportu towarów i usług, oraz zachęcanie do inwestycji i turystyki w Chile mieliśmy możliwość uczestniczyć w cyklicznej degustacji win z tego kraju.
W tym roku dodatkową atrakcją była możliwość spróbowania wspaniałych ryb oraz owoców morza.


Spotkanie rozpoczął Pan Alfredo Garcia Castelblanco Ambasador Republiki Chile prezentując flagowy trunek tego kraju - pisco. Do jego produkcji wykorzystuje się grona Moscatel de Alejandría. Ten aromatyczny winiak poddawany jest procesowi starzenia i podawany jest zazwyczaj z sokiem cytrynowym, białkiem i cukrem pudrem.

 
















Jako że tematem przewodnim tegorocznego spotkania były ryby oraz owoce morza, Szef kuchni hotelu Regent - Witold Drobny - przygotował dla nas menu inspirowane oryginalnymi tradycyjnymi chilijskimi przepisami.


Jako przystawkę otrzymaliśmy Ceviche z łososia z awokado. Sok z cytryny + sok z limonki, czosnek, cebula szalotka, kolendra (nie za bardzo rozdrobiona) oraz łosoś. Marynować 6 – 12 godzin (co 2 godziny mieszając). Danie proste i dobre.
Przegrzebki zapiekane w czosnkowej oliwie z oliwek z zielonym sosem pebre. Muszle Św. Jakuba otworzyć, oczyścić, wyjąć, wykroić białe mięso. Marynata: oliwa extra vergine, oliwa czosnkowa, papryka wędzona.
Do tego wino Trisquel, Sauvignon Blanc 2012 – Aresti. Idealne do ceviche. Przyjemna kwasowość, tropikalne aromaty i sporo ciała.



Jako danie główne. Paila marina – zupa z małży, owoców morza i warzyw. 


oraz smażony morszczuk, puree z dyni i ziemniaków, grillowane zielone szparagi i czerwona salsa.
I wina - Reserva, Pinot Noir 2011 – Veramonte i Reserva Chardonnay 2014 – Montgras.



Na deser zjedliśmy zapiekane owoce leśne do których piliśmy wino Late Harvest, Muscat 2011 – Tabali. Wino, które samo w sobie mogłoby być deserem. W nosie bogate, intensywne, głębokie i wyraziste. W ustach dominują suszone morele, miód i owoce tropikalne. Jest aksamitne, gładkie. Z idealną równowagą pomiędzy słodyczą a kwasowością. Długi aksamitny finisz. Jedno z moich ulubionych win.










Wina dobierał Pan Piotr Kamecki - prezydent Stowarzyszenia Sommelierów Polskich.
Chile z racji swojego położenia, długiej linii brzegowej, czystych wód, które czynią ten kraj globalną „potęgą” rybołówstwa. Zajmuje pozycję światowego lidera w eksporcie pstrąga oraz wicelidera w eksporcie łososia. Zimny Prąd Humboldta opływający wybrzeże Chile sprzyja występowaniu takich gatunków ryb, jak anchois, makrele, sardynki, ostroboki, krewetki, mątwy, kałamarnice olbrzymie, miętusy, chilijskie kulbińce, jeżowce, morszczuki, małże czy słuchotki.



Dużym zainteresowaniem cieszyło się seminarium prowadzone przez Pabla Morande, który uznawany jest za jednego z najbardziej wpływowych chilijskich enologów, a także za odkrywcę winiarskiego potencjału doliny Casablanca i osobę wpływającą na trendy winiarskie nie tylko w Chile, ale i na całym świecie. To Pablo Morande jako pierwszy stworzył i wypromował na chilijskim rynku wino Late Harvest oraz całą gamę młodych win. Pracował w winnicy Concha y Toro w okresie, gdy firma przekształcała się w giganta klasy światowej. Otrzymał wiele znaczących wyróżnień i nagród w trakcie swojej bogatej kariery, a w 2007 r. został uznany za najlepszego enologa Chile przez Przewodnik Win Chilijskich (Guía de Vinos de Chile).


Integralną częścią wydarzenia była degustacja win. W jej trakcie zaprezentowało się ponad 20 chilijskich winnic pokazując swoje najlepsze i najciekawsze etykiety.
To już był czas na kameralne rozmowy i degustacje.


1 komentarz: