środa, 24 października 2012

Oliwki z Makro




Niedawno otrzymałam od Izy oliwki, a Iza dostała je z Makro. Ponieważ ich nie jada a u mnie w domu długo miejsca nie zagrzeją przyjęłam je z radością.
Otrzymałam zestaw oliwek oraz pikantne papryczki piri piri.
Były to oliwki królewskie bez pestek, oliwki manzanilla nadziewane migdałami, piri piri oraz migdałami z papryczkami.
Produkowane w Hiszpanii pod nazwą firmy Fine Food dla Makro.
Po oliwkach zostało wspomnienie… dobrze ze zdjęcie udało się zrobić.


Bardzo przyzwoite oliwki, jak dla mnie najlepsze te z piri piri – dla odważnych. Natomiast mężowi najbardziej smakowały z migdałami i papryczką oraz oliwki królewskie.
Spokojnie można je polecić.

5 komentarzy: