- 1,5 kilograma dyni,
 - 2 średnie cebule,
 - 3 ziemniaki,
 - 1 łyżka czerwonej pasty curry,
 - ½ łyżeczki cynamonu,
 - 2 łyżki miodu,
 - sól,
 - pieprz,
 - kolendra mielona,
 - olej lub oliwa,
 - bulion, najlepiej warzywny domowy
 
Dynię
(użyłam muscat de provence) pokroić na kawałki
i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około godzinę. Dynię piekę
ze skórką, z upieczonej łatwiej się ją zdejmuje. 
Ziemniaki
obrać, pokroić i zalać niewielką ilością zimnej wody lekko osolonej, ugotować
do miękkości. Cebulę
pokroić w kostkę, podsmażyć w garnku na oleju, dodać curry i jeszcze chwilę
smażyć a następnie  dodać pieczoną dynię,
przełożyć ziemniaki wraz z wodą, w której się gotowały. Wlać trochę bulionu (około
200 ml), chwilę gotować a następnie całość zmiksować. Dodać cynamon, miód, doprawić
solą, pieprzem i kolendrą. Chwilę gotować a następnie przetrzeć przez sito. W
razie potrzeby dolać jeszcze bulion lub odparować do pożądanej gęstości.
Można
podawać ze śmietaną. 
Dynia oczywiscie od Państwa Majlertów :)


Najlepsza! piekny, intensywny kolor!
OdpowiedzUsuńfajny ostry smak, i ten kolor , energetyczny :)
OdpowiedzUsuń