Ślimaki
smażone panierowane
przygotowałam podczas degustacji ślimaków, zorganizowanej przez
firmę Snails Garden.
A
skąd tam się wzięłam?
Wizytę na fermie ślimaków wygrałam w konkursie „zerwane”, na który wysłałam przepis faszerowane kwiaty cukinii, a zorganizowanym w ramach Europejskiego Festiwalu Smaku.
Wizytę na fermie ślimaków wygrałam w konkursie „zerwane”, na który wysłałam przepis faszerowane kwiaty cukinii, a zorganizowanym w ramach Europejskiego Festiwalu Smaku.
Jednym
z punktów programu było wspólne gotowanie potraw z użyciem
ślimaków. Ponieważ wcześniej nie przygotowywałam nic z ich
użyciem, sięgnęłam po przepis z niezawodnej książki Marii
Monatowej Uniwersalna Książka Kucharska, z 1910 roku. Ale, aby nie
było nudno, zamiast zwykłej panierki (jajko, bułka tarta), dodałam
do bułki tartej parmezan. Pomysł mieszania tartej bułki z
parmezanem, pochodzi również z książki Pani Marii Monatowej, a
konkretnie z przepisu na jajko
poszetowe smażone. Ja dodałam natkę pietruszki do smaku.
- gotowane ślimaki – mogą być z puszki,
- jajka,
- mąka,
- bułka tarta,
- świeżo starty parmezan,
- natka pietruszki,
- sól,
- tłuszcz do smażenia (masło klarowane lub olej, najlepiej ryżowy)
Ugotowane
ślimaki,
oprószyć mąką, obtoczyć w rozbełtanych jajkach z
pietruszką, a następnie w bułce tartej z parmezanem.
Do
ślimaków przygotowałam sos na bazie jogurtu greckiego.
- 2 małe opakowania jogurtu greckiego,
- pęczek natki pietruszki,
- 3 ząbki czosnku,
- sól
Natkę
pietruszki drobno posiekać. Czosnek rozgnieść. Wymieszać jogurt z
natką pietruszki i czosnkiem. Doprawić do smaku solą.
Smażone
ślimaki podać z sosem jogurtowym.
Ślimaki
chyba smakowały :)
Zanim
jednak zaczęliśmy gotować, odwiedziliśmy farmę na której żyją
ślimaki. Mogliśmy zobaczyć jak się rozmnażają i żyją .
W
czasie wizyty w Krasinie, (największego w Polsce producenta Snails Garden) obejrzeliśmy wszystkie pomieszczenia, w których wychowują się,
dojrzewają i po prostu żyją ślimaki. Niestety teraz ślimaki są
w stanie „snu”. Dopóki nie dostaną zwilżone wodą będą
spały, zamknięte w swoich domkach.
Ślimakowe
biuro
ostatnie
ślimaki powoli zamykają się w skorupkach,
ślimaki
do hibernacji przygotowują się w przystosowanych do tego
pomieszczeniach,
śpiące
ślimaki przygotowane do wysyłki
pierwszy
gatunek ślimaków ma ładny, równy, gruby „kołnierz”, drugi
gatunek ma nieco popękany, nierówny, delikatny kołnierz.
Dalszy
ciąg o ślimakach niedługo, a teraz wypada napisać gdzie odbyła
się degustacja i gdzie gotowaliśmy.
Nocowaliśmy w jednym z domów na polu golfowym Sand Valley Golf Resort, gdzie znajduje się restauracja Finka, w której gotowaliśmy i w której odbywała się degustacja ślimakowych dań
POLECAM - pychotki - bylam, jadlam i przepis wykorzystam
OdpowiedzUsuńdziekuje
cieszę się, że smakowało :) dziękuję za miłe słowa :)
UsuńBylam, jadlam ;przepyszne
OdpowiedzUsuńna pewno wykorzystam pomysl
dziekuje
Bardzo dziękuję za miłe słowa :) cieszę się, że smakowały :)
UsuńByło super! Polecam się na przyszłość
OdpowiedzUsuńmy też :)
UsuńUwielbiam ślimaki ;) Zawsze jem jak mam gdzie, przepis petarda❗
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńuwielbiam ślimaki, ale boję się je sama przygotowywać :/
OdpowiedzUsuńnie taki diabeł straszny jak go malują :) a takie z puszki, już ugotowane.... to bajka... ;)
Usuń