wtorek, 13 maja 2014

Venti – tre – szparagi, skorzonera, my i Marcin Suchenek


Parę dni temu, wraz z trójką blogerów (Julitą, Dotą, Szymonem), mieliśmy przyjemność spotkać się z Szefem Kuchni z restauracji Venti-tre w hotelu RegentWarsaw Hotel, Marcinem Suchenkiem.
Od 2007 Marcin Suchenek jest Szefem kuchni – Chef de Cuisine, a w Venti-tre pracuje od 2002. Wcześniej szkolił się pod okiem Kurta Schellera, Stefano Bonafe, Fabio Brambilla oraz Antonio Torino.
Od 2010 roku Marcin Suchenek zaangażowany jest w promocję polskiej kuchni oraz produktów ekologicznych. I stąd zaproszony na spotkanie z nami został pan Maciej Bartoń z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przetwórców i Producentów Ekologicznych Polska Ekologia.


Mieliśmy możliwość poznania i spróbowania prawdziwych wędlin, tak różnych od tego co na co dzień możemy kupić w sklepach....

Następnie przystąpiliśmy do pracy. Pod okiem Szefa i całej załogi przygotowaliśmy wspaniałe dania składające się ze szparagów, młodej marchewki, skorzonery, młodych ziemniaków oraz wyboru mięs z grilla.


Sami przygotowaliśmy dania od podstaw mając do dyspozycji całą kuchnię oraz życzliwą pomoc i wiedzę Szefa Marcina Suchenka oraz całej załogi. Mieliśmy możliwość prześledzić drogę dania od produktu do talerza :)




Zaczęliśmy od obrania szparagów



i skorzonery, która zaraz po obraniu trafiała do mleka – aby nie sczerniała



Marchewka również lubi być obrana 
 

Ziemniaki ugotowane w skórce, później trzeba było obrać i podciąć z jednej strony, tak aby potem można było je postawić na talerzu.

 





















Polędwicę trzeba przygotować – oczyścić z błon, pokroić – będzie z niej carpaccio



Mięso się grilluje....schab z kością, polędwiczka wieprzowa, rostbef


wołowina z grilla odpoczywa w maśle ziołowym.



Pani Karolina Gochnio …. czuwała nad wszystkim.



A tak się robi sos holenderski. Marcin Suchenek pokazał jak przygotować klasyczny sos holenderski z użyciem 




wywaru z przypraw, czosnku, chili, szalotek...



na talerzu trzeba wszystko ułożyć



a tak wyglądały nasze dania



a tu już po... jak widać wszyscy w doskonałych humorach


Do przygotowania dań wykorzystaliśmy miód z pasieki na dachu hotelu. 
Bardzo dziękuję za możliwość wspólnego gotowania i za dużo uśmiechu, 
Zdobytą wiedzę na pewno wykorzystam w kolejnych swoich przepisach.



Kasiu, dziękuję za zdjęcia :)


 

Relacje ze spotkania również: 
http://wrzacakuchnia.pl/2014/05/warsztaty-marcinem-suchenkiem/
http://www.oneginetatopa.blogspot.de/2014/05/skorzonera-czyli-zimowe-szparagi-ucze.html
http://przepisnaprzepis.blogspot.com/2014/05/warsztaty-w-hotelu-regent-szef-marcin.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz