czwartek, 13 września 2012

Grzyby suszone


Grzyby suszone są wspaniałym dodatkiem do mięs, zapiekanek, pierogów, kapusty, zup…. Suszyć można prawdziwki, podgrzybki, opieńki, kanie, kozaki…. „Domowe” grzyby suszone są zdecydowanie lepsze od kupnych przede wszystkim dlatego, że wiemy co mamy, tzn. mamy czyste i zdrowe grzyby.


 Do suszenia używamy ładnych, jędrnych grzybów. Należy oczyścić (najlepiej pędzelkiem) je z piasku, mchu… 
Grzybów do suszenia nie myjemy. 
Należy kroić je w plastry – lepiej się suszą, a przy okazji łatwiej wyrzucić te z lokatorami. 


Najlepiej suszyć w suszarce do warzyw i owoców. Jeżeli takiej nie posiadamy, to w piekarniku nastawionym na 60-70 stopni (najlepiej z termoobiegiem), rozłożone na siatkach/rusztach przy uchylonych drzwiczkach.
Wysuszone grzyby trzymać w zakręconych słoikach.



Pokruszone kawałki można zmielić i używać je, jako przyprawy do sosów, zup itp.


14 komentarzy:

  1. Uwielbiam suszone grzyby, niestety w moim rejonie jeszcze ich nie ma:(

    OdpowiedzUsuń
  2. można też suszyć w plasterkach na sitach na słoneczku..:-))) i to kocham najbardziej
    a takie grzybki "bez dziurek" to wersja wegetariańska - to, co oferują sklepy niestety na np. postną Wigilię nie nadaje się:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pod paroma warunkami na słoneczku:
      - będzie słoneczko a nie deszczyk,
      - słodkich muszek nie będzie w okolicy, bo inaczej robaczki się zrobią w tzw. międzyczasie...
      - nikt nam nie uspołeczni sitka z grzybkami ;)
      - jak duże zbiory to trzeba mieć dużo miejsca i tych sitek....

      Usuń
    2. polecam zakup suszarki mam taka juz kilka lat grzyby suszone wspaniałe

      Usuń
  3. CHA-CHA:-))
    - jak słoneczko to słoneczko, a nie deszczyk
    - żadne robaczki nie robią się w międzyczasie
    - grzybki należy suszyć /i zbierać/w odpowiednim towarzystwie
    - i to i to w dostatecznej ilości
    ..no.... ale nie każdy ma taką "metę" na grzybki...ale w tym roku grzybki nie popisały się:((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - a tak dal ochłody troszkę popada ;)
      - to się tylko tam mówi ;)
      - no chyba żeby....
      - co to za meta na grzybki gdzie grzybków nie ma ??? ;)

      Usuń
    2. W październiku z tym słoneczkiem już nieco gorzej... Wcześniej jak najbardziej. W tym roku...grzybki popisały się - a mowa o tym samym roku. Takich zbiorów nie pamiętam :)

      Usuń
  4. A ja w tym roku nie znalazłam jeszcze żadnego grzybka, ale moze...i wtedy tez będę mieć takie wspaniałości:)

    OdpowiedzUsuń
  5. UZBIERAŁAM ŁADNYCH POGRZYBKÓW W TYM ROKU I BEZ LOKATORÓW USUSZYŁAM NA SIATCE
    ALE NA KUCHNI I PALIŁAM DRZEWEM ZAPACH PYCHA

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam do zbierania grzybów na Kaszuby! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja mam świra na punkcie grzybów

    OdpowiedzUsuń