poniedziałek, 24 lutego 2014

Winne Walentynki - 2 nd Warsaw Annual Tasting of Portuguese Wines

Jak w nietypowy sposób spędzić święto zakochanych? – wystarczy wybrać się np. na ciekawe spotkanie z winami Portugalii, które właśnie tego dnia odbywało się Mamaison Gotels&Residences Le Regina w Warszawie. Na zaproszenie Magazynu Wino przyjechali do Polski liczni producenci trunku, bez którego trudno sobie wyobrazić np. romantyczna walentynkową kolację we dwoje.
To winne spotkanie to już druga doroczna degustacja portugalskich win w Warszawie. W tym roku można było degustować wina m. in. z Vinho Verde Region, Dobro, Dăo, Beiras, Bairrada, Tejo, Lisboa i Alentejo. 
 

Całe spotkanie podzielone było na dwie części: pierwszą – dostępną tylko dla osób zawodowo zawiązanych z rynkiem wina w Polsce, wraz z komentowaną degustacją - prowadził ją Tomasz Prange – Barczyński. Druga część dostępna była dla miłośników wina, podczas której można było degustować wina oraz bezpośrednio porozmawiać z właścicielami winnych gospodarstw, co dla wielu z nas było nie lada gratką: np. spotkanie i bezpośrednia rozmowa z właścicielem winnicy Porto – Jose Maria Calemem.
W czasie degustacji komentowanej można było skosztować 16 wybranych win: 6 białych i 10 czerwonych, w tym ostatnie wino to słodkie Porto Quinta do Sagrado Vintage 2011.


Poczynając od win białych warto zaznaczyć, że to głównie słynne Vinho Verde – lekkie wytrawne wina „zielone”, idealne na letnie dni, ale jak się okazało – również zimą wspaniale potrafią towarzyszyć przy stole. Stało się to za sprawą wina z winnicy Minho i Vinho Verde Alte Lima Loureiro 2013.













Bardzo ciekawe wina zaprezentowała też właścicielka winnicy o takiej samej nazwie Julia Kemper. To ciekawe, że osoba na co dzień pracująca jako prawnik w Lizbonie potrafi znaleźć czas i przede wszystkim pasję jako producentka wina.


Z czerwonych win warto wspomnieć o znanej już w Polsce i dość popularnej winnicy Quinta da Alorna. Degustowana Reserva Tinto 2010 to wino o wspaniałym i o intensywnym kolorze rubinu, soczystym aromacie dojrzałych czerwonych owoców i dość długim, lekko szorstkim posmaku, wynikającym z dość młodego wieku tego wina. Wino z dobrym potencjałem do leżakowania.










Mnie natomiast urzekło wina Herdade Săo Miguel Reserva – starzone 12 miesięcy w beczkach. Ręcznie zbierane winogrona, ogromna pasja winiarza przekładają się na wspaniałe wino, dobrze zbalansowane, krągłe i bogate zarówno w aromat i przede wszystkim smak.














Ostatnim wytrawnym winem degustacji było dość jeszcze surowe wino Calheiros Cruz Reserva 2007, starzone rok w beczkach. Tęgie, szczodre, mocno podbudowane owocem. Idealne do włożenia do piwniczki na kilka lat.














Dla wytrwałych degustatorów na deser podano wspomniane już słodkie Porto Quinta do Sagrado Vintage 2011. I tym słodkim akcentem pożegnaliśmy portugalskich winiarzy, mając ogromną nadzieję spotkać ich znów za rok.
Czyż winne Walentynki nie są piękne… :)












Tomasz Noga, specjalista do spraw wina 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz