środa, 31 października 2018

Gęś pieczona z ziemniakami



Gęś pieczoną z jabłkami, tak jak kaczkę z jabłkami zna prawie każdy z nas i to od „zawsze”.
Gęś, wzorując się na starych przepisach, można zamiast jabłkami nadziać ziemniakami:
  • w Praktycznym Kucharzu Warszawskim z 1890 roku „Można też nadziać gęś, całemi kartoflami, które upieką się razem z gęsią...”
  • w Praktycznej kucharce warszawskiej, Ireny Szymańskiej, z 1920 roku „Zamiast jabłkami nadziewa się gęś także kartoflami pierwej trochę ugotowanymi...”

  • Gęś,
  • 1 kg ziemniaków sałatkowych (typ kulinarny A)*,
  • majeranek lub tymianek,
  • sól,

Gęś oczyścić, usunąć pozostałości piór, nie myć. Odciąć kuper, skrzydełka. Ze środka gęsi wyjąć szyję (przeważnie jest włożona do środka, szkoda że bez skóry), tłuszcz. Nic nie wyrzucać. Tłuszcz wytopić. Szyję i skrzydełka przeznaczyć na zupę.
Gęś natrzeć solą ( około 2 łyżki soli) wymieszaną z pełną łyżką majeranku (lub tymianku) wewnątrz i na zewnątrz. Odstawić w chłodne miejsce na 24 godziny.
Ziemniaki umyć, obrać, ugotować al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzić, odparować. Wymieszać z łyżką majeranku (lub tymianku). Ostudzić.


Ziemniakami nadziać gęś.


Do pieczenia gęsi najlepsza będzie brytfanka z rusztem.
Ja wykładam brytfankę papierem do pieczenia – mam pewność, że tłuszcz się nie przypali.
Gęś ułożyć na ruszcie, piersią do góry. Posmarować tłuszczem, oczywiście gęsim (tym wytopionym).
Gęś wstawić do zimnego piekarnika – tłuszcz pięknie się nam wytopi, a skórka będzie śliczna i chrupiąca. Piekarnik nastawić na 120 stopni.
Łącznie będziemy piec około 5-6 godzin!
Gęś, mniej więcej raz na 1,5 godziny polewać wytworzonym sosem.
Podczas pieczenia starajmy się jak najmniej do niej zaglądać – to znaczy nie otwierać piekarnika bez potrzeby. Gęś nie lubi częstego otwierania piekarnika.
Po 5 – 6 godzinach gęś będzie upieczona - większą pieczemy troszkę dłużej, mniejszą krócej.
Upieczoną wyjąć i odstawić na 15-20 minut , aby odpoczęła.
Gęś pokroić na porcje, wycinając przy okazji kości – łatwiej będzie jeść :)


*używamy ziemniaki sałatkowe, gdyż inne ziemniaki tak zwane obiadowe zamienią się w papkę, sałatkowe nadal będą wyglądały jak ziemniaki :)




1 komentarz:

  1. Wygląda naprawdę pysznie. Muszę koniecznie spróbować, bo bardzo lubię gęsi.

    OdpowiedzUsuń