poniedziałek, 5 listopada 2018

Pieczone kasztany




Kasztany, kto ich nie lubi. Zawsze przyjemnie wziąć do ręki pięknego, rudego kasztana. Poczuć jego ciepło w dłoni. Dzieci od zawsze, robią z nich ludziki.
Ale, to nie są kasztany, to są owoce kasztanowca. To inna rodzina niż prawdziwy kasztan jadalny.


W Polsce przedwojennej kasztany jadalne były wykorzystywane w kuchni. W starych książkach kucharskich znajdziemy trochę przepisów z ich użyciem. Jednym z takich przepisów, są kasztany z jarmużem, podawane podczas kolacji Wigilijnej.
Przez długie lata PRLu, jadalne kasztany kojarzyły się, niemal wyłącznie, z serialem „Stawka większa niż życie”, w którym łącznik podawał hasło "W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle", odzew brzmiał: "Zuzanna lubi je tylko jesienią".


Od jakiegoś czasu znowu możemy się cieszyć kasztanami, gdyż pojawiły się na sklepowych półkach, jak również można na różnego rodzaju festynach kupić pieczone kasztany, tak jak we Francji czy Hiszpanii. (Na zdjęciu sprzedawca kasztanów w Sevilli).
Kasztany możemy upiec też w domu.


Kasztany włożyć do naczynia z wodą. Te które wypłyną należy wyrzucić, oznacza to że są albo robaczywe, albo zepsute. 


Można sprawdzić, ale nie wygląda to apetycznie (po prawej stronie kasztan zepsuty, ten który unosił się na wodzie).


Kasztany, które opadły na dno są dobre. Należy je ponacinać ostrym nożem.
Ponacinane kasztany ułożyć na blasze do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 stopni.
Piec 30 minut.


Upieczone kasztany wysypać na ściereczkę i otrzeć.
Obrać z łupinek i... smacznego :)



3 komentarze:

  1. Nigdy nie próbowałem kasztanów! Chyba czas najwyższy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie najwyższy czas spróbować :) takie gorące kasztany.... mniam :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie jestem za kasztanami;)Pyszne!
    Św.Hildegarda poleca pieczone marony na dolegliwości żołądka i śledziony,a budyń z mąki kasztanowej łagodzi bóle wątroby.

    OdpowiedzUsuń