Babka śnieżna

Babka śnieżna nazwę zawdzięcza swojemu kolorowi – jest po prostu biała.

Biała ponieważ do jej przygotowania wykorzystuje się tylko białka.

Jest to świetny sposób na wykorzystanie białek, z którymi czasem nie wiadomo co począć.

Można oczywiście zrobić z nich bezy czy upiec Pavlową, ale to może się znudzić.

Dobrym pomysłem na „pozbycie” się białek jest również ciasto anielskie – biszkopt na białkach.

Problem z białkami istniał już od dawna, szczególnie w czasach gdy pieczono ogromne ilości wspaniałych bab drożdżowych, do pieczenia których zużywało się wielkie ilości żółtek.

Przepis na babkę śnieżną znalazłam w książce Florentyny Niewiarowskiej „Praktyczne przepisy pieczenia ciast świątecznych a mianowicie: bab, babek, placków, mazurków, pierników i tortów oraz strucli, kołaczów, chleba, bułek, rogali i różnych przysmaczków do kawy, herbaty i czekolady” z 1895 roku.

Ciasto jest bardzo delikatne, wilgotne w środku i rozpływa się w ustach, a może niknie w ustach ;) 

Babkę śnieżną piecze się w zwykłej formie do babki (raczej nie silikonowej) wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Ja upiekłam ją w formie do ciasta anielskiego i to był całkiem dobry pomysł. 

Formy nie smaruje się masłem ani niczym nie wysypuje.

Upieczonej babki nie wyjmuje się od razu z formy, tylko zostawia do ostygnięcia w formie, którą odwraca się do góry nogami (stawia się na nóżkach).

Białka ubić na sztywną masę, następnie ciągle ubijając wsypywać cukier a następnie wanilię.

Gdy piana będzie sztywna i lśniąca wsypać mąkę i wymieszać. Przełożyć do formy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 – 180 stopni na „pięć kwadransów”.

Jeżeli babkę pieczemy w zwykłej formie do bab, należy zostawić ciasto aż lekko przestygnie i dopiero delikatnie wyjąć.

• 10 białek – około 360 g,
• 200 ml cukru,
• wanilia (olejek waniliowy, pasta waniliowa, cukier waniliowy... co kto ma),
• 60 g mąki ziemniaczanej,
• masło do wysmarowania formy,
• bułka tarta do wysypania formy,

Więcej przepisów na pyszne baby wielkanocne ciasta wielkanocne.