środa, 17 lipca 2019

Flądry marynowane – flądry w zalewie octowej


Sezon urlopowy trwa, a w związku z tym czas na przywożenie pamiątek z wakacji. Znad morza przywozi się muszelki, wyroby z bursztynem i różne inne drobiazgi.

Niektórzy stawiają na jadalne pamiątki.

Przeważnie są to wędzone ryby.



Proponuję flądry smażone marynowane, które z łatwością można przygotować nawet w polowych warunkach.




Flądry oczyścić, zdjąć ciemną skórę (niekoniecznie), umyć, osuszyć.

Oprószyć solą, odstawić na pół godziny.




Ryby oprószyć mąką i smażyć na rozgrzanym tłuszczu, aż skórka będzie rumiana.




Usmażone przekładać na ręcznik papierowy, odstawić do ostudzenia.

Gdy przestygną układać w wyparzonych słoikach.

Ponieważ miałam nieduże słoiki, każdą rybę przekroiłam w poprzek na na dwie części.

Marchewkę obrać, pokroić w plasterki.

Cebule pokroić w półplasterki.

Da garnka włożyć przyprawy, marchewkę i wlać wodę. Zagotować.

Dodać cebulę.

Gotować, aż marchewka będzie al dente.

Wlać ocet, zagotować pod przykryciem. Doprawić do smaku solą i cukrem.

Gorącą zalewą zalać ryby ułożone w słoikach. Zakręcić.

Gdy ostygną wstawić do lodówki.





  • 6 – 8 fląder,

  • sól,

  • mąka do oprószenia,

  • olej do smażenia,

  • zalewa:

  • 1100 ml wody,

  • 200 ml octu 10%,

  • 2 – 3 cebule,

  • średnia marchewka,

  • 2 liście laurowe,

  • 5-6 ziaren ziela angielskiego,

  • 10 ziaren pieprzu czarnego,

  • sól,

  • cukier



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz