Karczochy
spokrewnione
są z ostem.
Młode
świeże karczochy
można
jeść na surowo. Starsze – takie kupujemy w sklepach- można
gotować, piec, zapiekać faszerowane. Można podawać na zimno lub
ciepło z sosami holenderskim, majonezowym, czosnkowym,
vinaigrette...
Należy
kupować ciężkie zwarte główki.
W
lodówce można je przechowywać kilka dni.
Gdy
mamy świeże młode karczochy proponuję przygotować karczochy
pieczone.
- 4 karczochy,
- sól,
- świeżo zmielony pieprz,
- oliwa,
- gałązka rozmarynu,
- sok z cytryny,
Ściąć
ostrym nożem czubek kwiatu na wysokości 2/3 – czyli odciąć 1/3
kwiatostanu. Usunąć kilka dolnych zewnętrznych liści. Nożyczkami
odciąć ostre końcówki płatków bocznych. Przeciąć
wzdłuż na pół, lub na cztery jeżeli mamy większe karczochy.
Skropić
sokiem z cytryny, aby nie ściemniały.
Ułożyć
w naczyniu do zapiekania.
Skropić
oliwą.
Oprószyć
solą i pieprzem.
Ułożyć
rozmaryn.
Naczynie
przykryć pokrywką lub folią aluminiową.
Wstawić
do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec aż będą miękkie,
około 25 minut.
Ależ pyszności, dobre same w sobie lub jako dodatek do wielu dań 😊
OdpowiedzUsuń