środa, 10 września 2014

Gofry w Swornegaciach


W drugiej połowie sierpnia, w Grucznie odbył się Festiwal Smaku, podczas którego, między innymi, podziwiałam wypiek gofrów/wafli na gofrownicy z początku ubiegłego wieku. 
 

Urządzenie przystosowane do kuchni węglowej.
Prosto z Gruczna pojechałam do Swornegaci, miejscowości położonej wśród lasów i jezior na Kaszubach. Wieś, która jest wspomniana w dokumentach papieża Grzegorza X z 15 lipca 1272 roku.


W 2004 roku powstał tam Kaszubski Dom Rękodzieła Ludowego, 


w którym obejrzeć można narzędzia i sprzęty używane dawniej w gospodarstwie domowym, przy uprawie roli oraz eksponaty sztuki ludowej.
Tuz obok budynku muzeum stoi piec chlebowy a obok niego kuchnia węglowa.
Do Swornegaci przyjechałam na krótki wypoczynek, miałam oderwać się od kuchni, garów....


No, ale gdy ujrzałam to cudo... pewnie niektórzy mnie zrozumieją :)
Po rozmowie z Panem Zbigniewem Chrapkowskim, kierownikiem Kaszubskiego Domu Rękodzieła Ludowego, okazało się, że nie tylko mogę skorzystać z kuchni ale również będę mogła upiec gofry na starej, zabytkowej już, gofrownicy :)


To była taka sama gofrownica, jaką widziałam chwilę wcześniej w Grucznie :)

  • 330 gram mąki,
  • 500 ml mleka,
  • 2 jaja,
  • 6 łyżek oleju,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 1 łyżeczka cukru,
  • szczypta soli,

Żółtka zmiksować z mlekiem, mąką, proszkiem do pieczenia i olejem na jednolitą masę. Białka ubić na sztywno z dodatkiem szczypty soli a następnie wymieszać z ciastem. 
 

Gofrownicę rozgrzać z obu stron. Posmarować tłuszczem – najlepiej smarować olejem przy pomocy pędzelka (gofrownica musi być dobrze posmarowana!), 


na środek wylać trochę ciasta. 


Gofrownicę zamknąć, chwilę przytrzymać w tej pozycji, następnie odwrócić do góry nogami. Piec... no właśnie, musimy wyczuć temperaturę. 


Odwrócić, otworzyć, wyjmować upieczone gofry.
Trzeba wyczuć temperaturę pieczenia, jednak to ogień i nie można nastawić pożądanej temperatury... Trochę zabawy przy pieczeniu jest, ale później mamy nagrodę w postaci wspaniałych gofrów.


Ja podałam gofry z prażonymi jabłkami. 


Jabłka zrywałam w sadzie starych odmian drzew owocowych, znajdującym się tuż obok Kaszubskiego Domu Rękodzieła Ludowego.
  • Jabłka,
  • miód wielokwiatowy,
  • cynamon

                                                                                                                 miałam pomocników :)
Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, usunąć gniazda nasienne. Do garnka wlać odrobinę wody i wrzucić jabłka. 


Dusić na małym ogniu, co jakiś czas mieszając aby się nie przypaliły, do miękkości. Doprawić cynamonem i miodem do smaku.


Gofry można podać polane miodem,


z malinami...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz