piątek, 26 lipca 2019

Babeczki z kremem waniliowym i owocami


Kruche babeczki z kremem waniliowym i owocami.

  • ciasto:
  • 300 g mąki pszennej,
  • 200 g masła,
  • 100 g cukru
  • 3 żółtka,
  • krem:
  • 600 ml mleka,
  • 4 żółtka,
  • 2 łyżki mąki pszennej,
  • 4 łyżki cukru pudru,
  • esencja waniliowa,
  • owoce – jagody, maliny, porzeczki, borówki (około 500 g),

Ciasto: wszystkie składniki ciasta włożyć do malaksera i szybko, krótko zmiksować.
Ciasto wyjąć na blat i zlepić w kostkę, zawinąć w folię spożywczą lub ściereczkę i włożyć co najmniej na godzinę do lodówki.
Ciasto rozwałkować, wycinać koła minimalnie większe od średnicy foremek*. Foremki wysmarowane masłem, dokładnie wyłożyć ciastem. Ciasto ponakłuwać widelcem.


Foremki ustawić na blasze, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Upiec na złoty kolor - około 15 minut.
Wyjąć ciastka z piekarnika i jeszcze ciepłe wyjmować z foremek odwracając je do góry dnem i lekko ściskając foremki.
Odstawić do ostudzenia.
Mąkę wsypać do miseczki, wlać do niej 3 - 4 łyżki mleka, wymieszać.
Zagotować resztę mleka. Dodać do niego mąkę wymieszaną z mlekiem, dokładnie wymieszać. Zagotować.
Żółtka ubić z cukrem.
Do ubitych żółtek, cały czas mieszając, wlać powoli gorące mleko.
Całość przelać do garnka i mieszając podgrzewać do zgęstnienia kremu. Nie gotować.
Odstawić do ostudzenia.
Do babeczek wkładać trochę kremu. Na kremie układać owoce.



*Babeczki piecze się metalowych foremkach do kruchych babeczek.




6 komentarzy:

  1. Klasyczne babeczki... takie są najsmaczniejsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) tak, tez tak uważam i bardzo często je piekę, zmieniam tylko nadzienie :) pozdrawiam :)

      Usuń
  2. A jakie cudne, u mnie w rodzinie kwitnie zwyczaj (od ponad 50 lat, jak moja mam poszła jako nastolatka na taki wiejski kurs gotowania i pieczenia) pieczenia czekoladowych babeczek tzn krem czekoladowy , spody jak najbardziej kruche

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuje bardzo :) U mnie, mama zawsze robiła na swoje imieniny i za każdym razem powtarzała się scenka. Mama zawsze ostrzegała, że babeczki kruche i prosiła by jeść nad talerzykami. Po czym Brat Mamy brał babeczkę – bez talerzyka, tylko tak jak zwykłe ciastko kruche – po czym babeczka lądowała, oczywiście śmietaną z owocami do dołu na jasnych spodniach Wujka, który stwierdzał „faktycznie kruche”. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. juz wiem zamiast 2 łyżki maki jest 2x mleko!

    OdpowiedzUsuń